Rozmywanie granic: Geopoetyka w^gierskiej trylogii Krzysztofa Vargi Agnieszka Janiec-Nyitrai Eotvos Lorand Tudomany Egyetem, Szlav es Balti Filologiai Intezet, HU- 1088 Budapest; Muzeum krt. 4/D, janiec.nyitrai@gmail.com _ SCN X/1 [2017], 104-117 _ Ena najopaznejših značilnosti prostorskih kategorij, ki jih najdemo v madžarski trilogiji Krzysztofa Varge, je brisanje meja - kar se zdi centralno, je utesnjujoče obrobno; kar je prepoznano kot nebistveno, se nenadoma dvigne na raven središčnega in poglavitnega; tuje se prepleta z znanim; prvotno sveti kraji in stvari izgubljajo svetost; kar se zdi oddaljeno, nenadoma postane blizu in sodobno. V analitičnem delu se avtorica dotakne tudi t. i. kategorije telesnega spomina (Thomas Fuchs), pri čemer je v članku izpostavljen tudi zanimiv Vargov vidik združevanja različnih perspektiv gledanja na madžarski prostor. One of the most significant features of spatial categories that can be seen in the Hungarian trilogy written by Krzysztof Varga is blurring the boundaries - what appears to be central is depressingly peripheral; what is indicated as irrelevant suddenly grows to the level of the central and important. The alien is intertwined with the familiar, places and things that were originally sacred are devoid of these qualities, and what appears to be distant suddenly gains the rank of contemporary and close. During the analysis, we refer to the category of "body memory" (Thomas Fuchs) and the article also highlights an interesting point of view that Varga presents in his prose - he combines different perspectives of looking at the Hungarian territory. Ključne besede: Krzysztof Varga, prostor v literaturi, poljska literatura, geopoetika Key words: Krzysztof Varga, territory in literature, Polish literature, geo-poetics Wst^p W polowie pazdziernika 2016 roku ukazala si? ostatnia cz^sc w?gierskiej trylogii Krzysztofa Vargi pt. Langosz w jurcie. Stanowi ona wolne nawi^zanie do dwoch tomow, ktore wywolaly duze zainteresowanie w Polsce, a takze na — 104 — Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi W?grzech: Gulasz z turula (2008) i Czardasz z mangalicq (2014). Jesli chodzi 0 przynaleznosc gatunkow^, w?gierska trylogia Vargi sytuuje si? na granicy literatury pi?knej i dziennikarstwa. Jest to artystycznie wysmakowany, lite-racko dojrzaly esej podrózniczy, który oprócz refleksji natury spolecznej i filozoficznej zawiera elementy podrózy w gl^b siebie, jest „wsiebiewst^pie-niem", jak zauwaza Lajos Pálfalvi, posilkuj^c si? terminem pozyczonym od Jana Blonskiego (Pálfalvi 2012: 122). Jednoczesnie trylogia ta posiada takze walory informacyjne, przyblizaj^c w?giersk^ histori?, w?gierskie tradycje i w?giersk^ mentalnosc. Varga podczas swoich peregrynacji, które zaowocowaly trzema tomami esejów, przejezdza W?gry wzdluz i wszerz, opisuje centrum i przestrzenie peryferyjne, pisze o miejscach znanych, a takze o takich, które pozostaj^ poza zasi?giem wzroku przeci?tnego turysty. Autentyczne, gl?bokie doswiadczanie przestrzeni zostaje przeniesione na papier. Varga stwarza cos w rodzaju sieci powi^zan, które zostaje pozbawione wyl^cznie geograficznych konotacji, ale staj^ si? map^ znaczeniow^, map^ mentaln^. Varga jawi si? jako uwazny obserwator, potrafi^cy dostrzec wyj^tkowe zaleznosci i ciekawe powi^zania pod powierzchni^ tego, co dla innych zwykle, banalne, codzienne i nudne. Systematyzuje przestrzen, któr^ bada i obserwuje, potrafi j^ uporz^dkowac 1 tym samym ujawnic nowe zwi^zki, nieoczywiste konotacje i zaskakuj^ce zaleznosci. Jednoczesnie jednak system wzajemnych powi^zan, oparty na relacjach przestrzennych, które Varga przedstawia, odznacza si? wysok^ dyna-mik^. Siatka wspólrz?dnych, któr^ naniósl na badan^ przez siebie przestrzen, znajduje si? w ci^glym ruchu, jest systematycznie dopelniania i uzupelniana o nowe konteksty. Przestrzenne relacje, które s^ w owej siatce znaczen od-zwierciedlone, zdradzaj^ wiele z tego, co Varga obserwuje i opisuje, al takze 0 samym podmiocie obserwuj^cym. W swoim artykule chcialabym scharakteryzowac i zdefiniowac relacje przestrzenne, owq siatk? znaczen, któr^ pisarz naniósl na map? W?gier w swojej trylogii. Podczas analizy posluz? si? klasycznym w literaturoznaw-stwie spojrzeniem na przestrzen w tekscie literackim i postaram si? w sposób usystematyzowany zaprezentowac, jak Varga postrzega przestrzen i jakie wnioski na podstawie swoich obserwacji potrafi wysnuc, czyli jak zbudowana jest znaczeniowa siatka wspólrz?dnych, w któr^ autor wpisal realn^ przeciez przestrzen w?gierskich miast, wsi, placów, ulic, muzeów, kosciolów, barów 1 parkingów. Przedmiotem moich badan b?dzie szeroko poj?ta geopoetyka, czyli relacje i interakcje mi?dzy kultur^ a przestrzeni^, „zapisywanie miejsc w tekstach kultury" (Rybicka 2012: 480), miejsc, na które Varga zwrócil uwag? w swoich esejach. Interesowac mnie b?dzie innymi slowy relacja mi?dzy czlo-wiekiem a miejscem, która moze przybierac rózne formy (Weretiuk 2013: 33). Jednoczesnie jednak, bior^c pod uwag? specyficzn^ perspektyw?, jak^ Varga przyjmuje jad^c na W?gry - jako swój i jako obcy, jako pól-W?gier i pól-Polak - postaram si? wzbogacic rozwazania o geopoetyce o ciekawy aspekt, na który zwrócila uwag? Elzbieta Rybicka, jedna z najwazniejszych obecnie polskich badaczek kategorii przestrzeni w literaturze. W swoim artykule „Auto/bio/ — 105 — Agnieszka Janiec-Nyitrai geo/grafie" (Rybicka 2013: 10) podkreslila wspólny punkt przeci?cia mi?dzy autobiografía, biografij i geografi^, a wlasnie podczas lektury esejów Vargi kontekst ten zdaje si? nabierac szczególnego znaczenia. Badaczka zdefiniowala auto/bio/geo/grafie w sposób nast?puj^cy: Neologizm ten ma z jednej strony odwolac si? do tradycji pisarstwa autobiograficzne-go i biograficznego, a z drugiej wskazac, iz istnieje taki rodzaj literatury dokumentu osobistego, w którym historia czlowieka rozumiana jest poprzez miejsca geograficzne. (Rybicka 2013: 11) U Vargi opowiesc o miejscu i miejscach plynnie przeplata si? z w^tkami au-tobiograficznymi, tworz^c swiadectwo relacji mi?dzy miejscem a czlowiekiem. Jesli wezmiemy pod uwag? wspomnian^ wyzej interesuj^c^ dla naszych badan perspektyw?, któr^ przyjmuje Varga patrz^c i analizuj^c w?giersk^ prze-strzen kulturow^ i geograficzn^, mozemy nazwac pisarza niemal doskonalym przedstawicielem geokrytyki, d^z^cym do multifokalizacji, pojmowanej przez francuskiego komparatyst? Bertranda Wesphala (Wesphal 2007: 126-127) jako przenikanie si? róznych perspektyw i podejsc do obserwowanej przestrzeni: Endogeniczny punkt widzenia charakteryzuje pozycj? autochtona w danej przestrzeni. Egzogeniczny nalezy do podróznika, jest wi?c domenq egzotyzmu. Allogeniczny sytuuje si? natomiast mi?dzy nimi. Celem interpretacji geokrytycznej bylaby wszakze multifokalizacja, czyli lqczenie w analizie jednego miejsca spektrum stworzonego z kilku punktów widzenia oraz interakcji mi?dzy nimi. Podstawowa regula geokrytyki polega zatem na konfrontacji wielu optyk, które wzajemnie si? korygujq, wspierajq i wzbogacajq. (Rybicka 2011: 34) Varga, dzi?ki swojej dwukulturowosci, dzi?ki doskonalej znajomosci w?-gierskich i polskich kodów kulturowych, potrafi bez problemu poruszac si? po obszarach obu kultur - polskiej i w?gierskiej. Potrafi byc swój i obcy, zadomowiony i wyobcowany (Janiec-Nyitrai 2016: 119-120). Potrafi dostrzec w przestrzeni cos, co jest dla niej wazne, charakterystyczne, a jednoczesnie nieoczywiste, nowe. Z chaosu w rozumieniu Eliadego (Eliade 2001: 147) wylania si? kosmos Vargi: zwarta, uporz^dkowana, obdarzona znaczeniami struktura. Znaczeniowa siatka wspólrz?dnych, któr^ pisarz kresli podczas swoich w?gierskich peregrynacji, staje si? tym samym wazn^ wypowiedzi^ o w?gierskiej kulturze, a takze o samym pisarzu. Mi^dzy teraz a wtedy Z kategorij przestrzeni nierozerwalnie zwi^zane s^ kwestie temporalne, We-stphal posluguje si? kategorij czasoprzestrzennosci - spatiotemporality (We-stphal 2007: 9-36). Podczas podrózowania po miejscach pisarzowi znanych - z dziecinstwa czy z pózniejszych wspólnych wyjazdów z rodzicami - dochodzi do przenikania si? terazniejszosci z przeszlosci^. Transfer mi?dzy tym, czego Varga doswiadcza w konkretnym momencie, a tym, co nieodwracalnie odeszlo, — 106 — ^S^av-i-a- Centra. Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi jest možliwy dziçki pamiçci ciala, ktora wedlug Thomasa Fuchsa pozwala wracac do przeszlosci: Body memory does not represent the past but re-enacts it. But precisely through this, it also establishes an access to the past itself, not through images or words, but through immediate experience and action. Thus, it may unexpectedly open a door to explicit memory and resuscitate the past as if it were present as such. (Fuchs 2012: 19) Doznania smakowe, wzrokowe, sluchowe - jednym slowem zmyslowe, s^ na tyle silne, že kiedy czlowiek znajdzie siç w tym samym miejscu, co kiedys, kie-dy poczuje podobny smak, co kiedys, doswiadcza silnego déjà vu, a tym samym ponownie dochodzi do zlania siç, do przenikania dwoch odrçbnych przestrzeni - s^ one pol^czone smakiem, zapachem z dziecinstwa, a jednoczesnie obiek-tywnie rzecz bior^c, s^ to zupelnie inne miejsca, poniewaž dzieli je przepasc wielu lat. Realizowany jest tu postulat polisensorycznosci, o ktorej pisze We-stphal (Westphal 2007: 131-136), czyli doswiadczanie przestrzeni wszystkimi zmyslami, istotny element geokrytycznego podejscia do przestrzeni. Varga wielokrotnie doswiadcza sily pamiçci ciala, pamiçci, ktora istnieje poza swiadomosci^, pamiçci glçboko ukrytej - do aktywizacji dochodzi czasem pod wplywem ulotnego impulsu. Wokol pachnialy lipy, slodko, mdlqco, niezmienny zapach lip o tej porze roku, gene-tyczna pamiçc zapachow przywodzqca wspomnienia dziecinstwa /... / (Varga 2016: 48). Roznosz^cy siç po calej dzielnicy zapach gotowanych obiadow przypomina pisarzowi dziecinstwo w XIV dzielnicy Budapesztu: W dziecinstwie na Wçgrzech najbardziej lubilem zapach rozchodzqcy siç z mieszkan kolo godziny trzynastej, kiedy nakrywano do stolu. Slodka won duszonych na smalcu warzyw, leczo, faszerowanej papryki, zapiekanki kartoflanej. /.../ Pamiçtam na prou-stowski sposob te zapachy z ulic XIV dzielnicy, gdzie mieszkaly zaprzyjaznione z moim ojcem rodziny. (Varga 2008: 7) Varga pisze o pamiçci ciala, ale užywa terminu „pamiçc genetyczna". Wraca do tego pojçcia rowniež w kontekscie wçgierskiego „zajmowania ojczyzny" - Wçgrzy przychodz^c z Azji intuicyjnie szukali obszarow podobnych do azjatyckich stepow, dlatego szczegolnie bliska ich sercu stala siç puszta (Varga 2014: 210), miejsce, ktore na zawsze pozostalo w ich pamiçci ciala. Pamiçc ciala uaktywnia siç rowniež podczas jedzenia batonika turo rudi, ktorego smak byl Vardze doskonale znany z przeszlosci. Smak ten przenosi pisarza w dawne czasy, na nowo czyni go dzieckiem: Bo chyba w tych momentach znow bylem dzieckiem, ktore przyježdža z szarej, nudnej, brudnej Polski do swiata, gdzie dostçpne jest slodkie, kolorowe i blyszczqce. (Varga 2016: 120) Podobne dzialanie ma kaszanka ze sklepu miçsnego na placu Moskwy: — 107 — Agnieszka Janiec-Nyitrai Tam idealnie wysmazona hurka zamoczona w musztardzie i zagryziona marynowanq paprykq smakuje jak najslynniejsze literackie ciastko zanurzone w herbacie /.../ (Varga 2008: 24) Dawne zapachy, smaki, kojarzone z konkretnym miejscem na ziemi, maj^ magiczn^ moc przenoszenia w czasie. Nie doswiadcza tego wyl^cznie sam Varga, lecz takze inni ludzie, np. przypadkowo spotkana w barze kobieta: Kiedys w jadlodajni Kadara przysiadla si? do mojego stolika staruszka. Nie pami?tam, co jadla: ja jadlem panierowanq wqtrobk?. Spytala, czy moja wqtrobka jest wystarczajqco mi?kka, a gdy potwierdzilem, szczerze si? ucieszyla i zacz?la wspominac plucka, ktore jadla tutaj wiele lat temu. /.../ pami?tam blysk jej oczu i smutny, rozmarzony usmiech. Ze zgarbionej staruszki w wytartym paltociku zamienila si? nagle w pi?kn§ dam?, ktorq adorowac musieli przystojni honwedzi. To byla prawdziwa oda do plucek, do ich smaku i faktury, ale byla to przede wszystkim oda do jej mlodosci. (Varga 2008: 21) Podobnymi wlasciwosciami odznacza si? smak coca-coli, ktory dla calego pokolenia Vargi byl synonimem wolnosci i do dzis potrafi oddac atmosfer? czasow za zelazn^ kurtyn^ (Varga 2014: 126). Podczas wizyty w Komarom Varga wraca myslami do wspolnych wycieczek z ojcem. Najsilniejszym wspomnieniem pozostaje jednak smak jajecznicy z pieczarkami serwowanej w tamtejszy hotelu (Varga 2008: 146). Intensywno-sci wspomnienia tego smaku nie oslabily lata. Przeszlosc plynnie zamienia si? w terazniejszosc, wraca ruchem kolistym uruchomiona poprzez doznania zmyslowe zwi^zane z konkretnym miejscem. Varg? w przeszlosc przenosi nie tylko zmysl powonienia i smaku, ale takze zmysl dotyku - b?d^c na jednym z k^pielisk wspomina sztuczne fale w basenie hotelu Gellert, do ktorego chadzal z ojcem w polowie lat 70. (Varga 2016: 139) Varga widzi pewne miejsca w sposob oryginalny, wychodz^c z indywidu-alnego, osobnego, jednostkowego doswiadczenia, ktore nie moze przypasc w udziale innym. Opisy miejsc tworz^ wi?c specyficzny, niepowtarzalny palimpsest - Varga potrafi dostrzec konkretne miejsca z wielu perspektyw czasowych. Granice poszczegolnych kategorii czasu i przestrzeni s^ neutralizo-wane i poddawane ci^glemu rozmywaniu, az staj^ si? plynne i slabo widoczne. Mechanizm ten opisuje wspomniany juz Thomas Fuchs: If I return to the place of my childhood many years later, my former seeing reappears and my former feelings re-emerge. At the same time, I am seized by a peculiar alienation and bewilderment because the revived past strangely concurs with my present-day life. (Fuchs 2012: 19) Varga, dzi?ki swojej szczegolnej perspektywie, widzi konkretne miejsca jednoczesnie jako obce i jako znane, potrafi postrzegac je z perspektywy dziecka i z perspektywy doroslego, z perspektywy autochtona i podroznika. Dochodzi tu do multifokalizacji, ktora sprawia, iz poprzez l^czenie perspektyw nie pojawia si? niebezpieczenstwo generalizacji (Westphal 2007: 127). Dzi?ki temu moze uzyskac obraz calosciowy, lecz nie powierzchowny, obraz, ktory - 108 --Slavia Centralis 1/2017 Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi jest jednoczesnie niedost?pny dla innych. Odczuwaj^c wszystkimi zmyslami terazniejszosc, Varga potrafi przeniesc si? w „zaprzepaszczony swiat dziecin-stwa" (Varga 2014: 25), dok^d transportu^ go niczym wehikul czasu zapachy, dzwi?ki, faktury, konsystencje przeszlosci. Mi^dzy tym, co daleko, a tym, co na wyciqgni^cie r^ki Jedn^ z waznych cech w?gierskiej przestrzeni jest wedlug Vargi orientacja na przeszlosc. Szczególn^ uwag? pisarza przyci^gaj^ konkretne miejsca pami?ci, czyli pomniki, muzea, skanseny. Interesuj^ go tablice pami^tkowe, wystawy historyczne. Znów mamy w tym wypadku do czynienia z przenikaniem si? kategorii temporalnych i przestrzennych. Przeszlosc, czyli cos odleglego, do-konczonego, staje si? nagle cz?sci^ terazniejszosci, jest wi?c bliskie, namacalne, obecne w kazdej sferze. Dochodzi do rozchwiania kategorii, które wydawaly si? byc odr?bne i niezdolne do wzajemnego przenikania si?. W?gierskie zanurzenie w przeszlosci, cingle odnoszenie si? do niej, jej nieustanna obecnosc w sferze publicznej i prywatnej, s^ zdaniem Vargi chorobliwe. Jednak pisarz przyznaje, ze specjalnie wynajduje na W?grzech przeszlosc zawart^ w terazniejszosci: Peregrynujqc po W?grzech, mozna czasem miec wrazenie, ze przemierza si? jedno wielkie pobojowisko, ze jedzie si? przez ogromny park pami?ci, przez monstrualnq wystaw? pomników i grobów. Ilekroc jestem na W?grzech, dochodz? do przekonania, ze historia tego kraju jest o wiele dluzsza i bardziej poplqtana niz historia Polski, no ale po Polsce nie jezdz? tak zaci?cie jak po W?grzech, w Polsce unikam martyrologicznych pamiqtek, na W?grzech wr?cz za nimi w?sz?. (Varga 2016: 78) Przeszlosc nie jest tym, co odlegle, jest wyraznie zaznaczona w przestrzeni, tworzy jej immanentn^ cz?sc. Jest przedstawiona jako drapiezna, ofensywna, co Varga pokazuje na przykladzie rewitalizacji obszarów miejskich w VII dzielnicy Budapesztu /.../ to wszystko ginie w ciasnym natloku przeszlosci, ma si? niby dziac, ale nic si? nie dzieje, nic nie widac. To przeszlosc rozrasta si? coraz bardziej przeszlosc pozera wszystko, co nowe. (Varga 2008: 125) Przeszlosc nie przemija, ale zwielokrotnia si?, duplikuje, rosnie w sil?. W niektórych miejscach, które Varg? szczególnie przyci^gaj^, dochodzi do swoistej kumulacji przeszlosci. S^ to rozmaite parki pami?ci, np. Narodowy Historyczny Park Pami?ci, nazwany ironicznie przez pisarza Narodowym Di-sneylandem, który Varga podczas swych peregrynacji odwiedza (Varga 2008: 176). Celowe zag?szczenie przeszlosci, epatowanie tym, co juz odeszlo w zapomnienie, przemin?lo, ale stanowi takze gorzk^ przestrog? na przyszlosc, spotyka Varga równiez w Szoborpark - Parku komunistycznych rzezb i pomników, zwiezionych tu w latach 90. po zmianie systemu z calego Budapesztu (Varga 2008: 52). Jest to przestrzen calkowicie pozbawiona terazniejszosci, — 109 — Agnieszka Janiec-Nyitrai zakonserwowana w czasie, „cmentarz upadlego systemu, mauzoleum ku prze-strodze" (Varga 2008: 53). Mi$dzy swiattem a cieniem Varga zastosowal w swoich esejach warty uwagi zabieg literacki - centrum swiata jest zawsze tam, gdzie znajduje si? Varga. Pisarz potrafi bowiem w tak przekonuj^cy, plastyczny, literacko wysmakowany sposób pisac o parkingach przy autostradach, o zapyzialych knajpach gdzies na prowincji, o malych muzeach na koncu swiata, že czytelnik ma wraženie, že wlasnie tu znajduje si? owo mityczne Eliadowskie axis mundi, že wlasnie tu znajduje si? centrum „naszego wszechswiata", gdzie dokonuje si? epifania (Eliade 2001: 149-150). Tutaj može zostac objawiona nieznana jeszcze prawda, tutaj poszerzaj^ si? hory-zonty i otwieraj^ si? nowe mozliwosci; powstaj^ refleksje ogólnego charakteru, odnosz^ce si? do calej ludzkiej kondycji, ogólu ludzkiego bytowania w swiecie. Varga odwiedza miejsca zapomniane przez Boga (Varga 2016: 85), jak na przyklad osad? Piskó przy chorwackiej granicy. Miejsce to przypomina prze-strzen po katastrofie, obszar znajduj^cy si? na marginesie wszystkich map. I w istocie chyba pogl?bila si? jeszcze degrengolada swiata na peryferiach W?gier, a nawet na peryferiach Europy, bo owa Europa nie wie nawet, že istnieje w jej granicach takie miejsce jak Piskó, gdzie možna by bylo kr?cic bez zb?dnych nakladów filmy o dalekich wojnach. (Varga 2016: 85) Varga pisz^c o Piskó mówi o spolecznej tragedii, jaka dosi?gla miasta, miasteczka i wsie na skraju Europy, pisze o apokalipsie nie wojennej, nie ko-smicznej, ale spolecznej wlasnie (Varga 2016: 86). W tej pozbawionej nadziei, pozbawionej jakiegokolwiek punktu odniesienia przestrzeni, w tej przestrzeni zawieszonej mi?dzy przeszlosci^ a terazniejszosci^, nie ma szansy na zmian?, pozostaje jedynie wegetacja (Varga 2016: 87). Podczas swoich podr0žy po W?-grzech Varga r0wniež zostal zlapany w pulapk? peryferii - po wypadku na au-tostradzie siedzi w barze „Zielony Król" i zaczyna przenikac go wyobcowanie i podobna beznadzieja, rozpacz jak innych ludzi skazanych na peryferyjnosc: Przez zmierzchajqcq cisz? przebijalo si? jedynie ujadanie psów i poczulem zupelne, bezbronne i rozpaczliwe wyobcowanie z tego swiata, niedaleki Miszkolc byl jak jakas odlegla, niedost?pna planeta lyskajqca swiatlami swoich stacji kosmicznych, a ja uwi?-ziony w Zielonym Królu moglem tylko pic piwo za piwem, nie mogqc si? jednak upic, moglem tylko gapic si? bezmyslnie na jedynego prócz mnie goscia tej knajpy, który uparcie i t?po gral w jednor?kiego bandyt?. (Varga 2014: 16) Wrócmy jednak do przejazdu przez miasteczko Piskó. Varga opisuje w tym kontekscie fenomen „turystyki biedy" (poverty tourism, slum tourisms), intu-icyjnie definiuje jej okrutny mechanizm i jednoczesnie dystansuje si? od tego stosunkowo nowego trendu w podr0žowaniu, który l^czony bywa zazwyczaj z — 110 — Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi podrózami do Indii, Brazylii, Meksyku, czy do biednych krajów afrykanskich (Rogerson, Mthombeni 2015: 320): Wszyscy odwracali si? za nami i patrzyli na nas z t?pq ciekawosciq, ale i nalotem wro-gosci, w koñcu bylismy intruzami w niezlym samochodzie, którzy urzqdzajq sobie safari w Trzecim Swiecie, a potem jadq zapewne zjesc dobry obiad i wyspac si? w calkiem porzqdnym hotelu. Tak, czulem skr?powanie, niestosownosc swojej obecnosci, niczym reporter w modnym traperskim ubraniu, który jedzie pisac o n?dzy, syfie i brudzie, a potem epatuje innych sytych snobów wstrzqsajqcymi zdj?ciami i egzaltowanymi relacjami, wydaje ksiqzki o dalekich koszmarach, sypie w mediach opowiesciami o wykluczonych, a na koniec wsiada do swej fury, by wrócic do domu w dobrej dzielnicy, po drodze kupujqc jeszcze latte z sojowym mlekiem. (Varga 2016: 87) Varga tym samym wyciqga peryferie z cienia, nie czyniqc z nich jednak przedmiotu taniej sensacji. Nie epatuje biedq, ale widzi tragedi? ludzi, którzy sp?dzajq cale dnie, siedzqc przed popadajqcymi w ruin? domami z napisem „Na sprzedaz", „zapisujqc w myslach kronikq niewaznych zdarzen". (Varga 2016: 91). Zanurzenie si? w przestrzen peryferyjnq jest u Vargi autentyczne, to wlasnie on trzyma w r?kach reflektor i oswietla to, co skazane zostalo na zapomnienie, wydobywa na swiatlo dzienne to, co zostalo zepchni?te w cien peryferyjnosci. U Vargi nie znajdziemy dyskretnej aprobaty dla biedy jako wolnosci od dóbr materialnych, którq mozna zaobserwowac na przyklad u Andrzeja Stasiuka (Cobel-Tokarska 2012: 62). Pisarz uwypukla raczej ludzkq rozpacz, niemoznosc zmiany danej sytuacji, agresj? i frustracj?, którq wywoluje n?dza. Nie wyst?puje z pozycji podglqdacza, ale wprost krytykuje hipokryzj? reporterów i podrózników, którzy czerpiq korzysci z podglqdania i opisywa-nia biedy, co z punktu widzenia etyki ich zachowanie jest godne pot?pienia (Gutowska 2015: 101). Varga podczas swoich peregrynacji odwiedza równiez dwa punkty centralne, czyli oficjalne srodki W?gier - tych wspólczesnych, czyli miasteczko Puszta-vacs, i tych historycznych, czyli miasteczko Szarvas. Tu równiez dochodzi do dziwnych aberracji przestrzeni - punkt centralny wydaje si? byc zapomniany, opuszczony: Tymczasem droga wiodla przez uspione miasteczko, a potem jeszcze z kilometr polno--lesnym duktem, az docierala na pusty placyk, obrosni?ty wysokim chwastem, gdzie si? wysiada i minqwszy rozpirzony drewniany plot, idzie na rozleglq lqk?, na której stoi drewniana pagoda symbolizujqca srodek W?gier. Pagoda byla zniszczona, niektóre deski z dachu spróchnialy i zialy dziurami ku bezchmurnemu niebu, inne chybotaly si? jak nie do konca wyrwane z?by. Byl to srodek kraju zapomniany i zb?dny, a pierwszq mojq myslq bylo: iluz W?grów wie, ze akurat tutaj, mi?dzy autostradq M5 a drogami 4 i 405, na lqce obok niepozornej wsi znajduje si? srodek ich ojczyzny? (Varga 2016: 180). Srodek historycznych Wielkich W?gier jest bardziej zadbany - w miescie Szarvas znajduje si? Mini Magyarország, czyli makieta Wielkich W?gier -idyllicznych, wysnionych i odmalowanych, jak pisze Varga (Varga 2016: 188). Niedaleko od Szarvas Varga natrafia na prawdziwy srodek W?gier - opustoszale — 111 — Agnieszka Janiec-Nyitrai zagrody, zburzone domy, teren opuszczony juž dawno przez ludzi - „Tak naprawdq wyglqda! srodek Wqgier, przedtrianonskich czy potrianonskich, to akurat bez znaczenia - tym srodkiem byla beznadzieja." (Varga 2016: 188). Z tego geograficznego srodka panstwa ludzie uciekali na „peryferie" - do Budapesztu, do Miszkolca, do Debreczyna, by tam znalezc prac? i stworzyc wysnione centrum swojego swiata. Pomi?dzy peryferiami a centrum sytuuje si? obszar pólperyferyjny, który stanowi dla Vargi cos w rodzaju wytchnienia, przestrzeni neutralnej, gdzie možna doswiadczyc gl?bi przemijania i rzeczywistego istnienia. S3 to obrze-ža Budapesztu, miejsca nieobdarzone žadnymi znaczeniami symbolicznymi, miejsca niepodatne na zmiany, miejsca, gdzie czas si? zatrzymal: Chodzi o to, žeby jechac tam, gdzie nie ma nic ciekawego, zadnych miejsc uswi?conych mojq mlodosciq, zadnych legendarnych bazarów, tam, gdzie nie ma nic, prócz tego, že na ciasnych ulicach, w malych parterowych domkach po prostu toczy si? žycie. I tam wlasnie go doswiadczam, tam dopiero prawdziwie i intensywnie odczuwam swoje co-raz szybsze przemijanie, može wlasnie dlatego že nic si? tam nie dzieje i nie zmienia. (Varga 2008: 105) Pólperyferyjne obszary pozwalaj^ odpocz^c od ci^glego imperatywu wgl?-biania si? w przestrzen, istniej^ i nie zmuszaj^ obserwatora do ci^glych prze-myslen, s^ zawsze takie same, mialkie, spokojne, osadzone w bezczasie, niepodatne na zmiany, oboj?tne. Przedmiescia s^ konieczne do tego, by moglo zaistniec centrum i peryferie, s^ warunkiem koniecznym, by swiat zachowal swoj^ równowag? (Varga 2014: 50). Bo bez przedmiesc nie ma miasta - te blokowiska i trasy wylotowe ze stacjami ben-zynowymi, zakladami wulkanizacyjnymi, jakimis magazynami i hurtowniami, podupa-dlymi fabrykami, w kakofonii brzydkich reklam, pstrokatych billboardów, to wszystko rozrzucone w jakims rozpaczliwym chaosie, bez tego žadne miasto nie mogloby istniec. (Varga 2014: 50) Varga udaje si? równiez do Dobogoko, miasteczka položonego w górach Pilis, w którym wedlug legend i wierzen bije serce Ziemi. Jest to miejsce „eklektyczne, ekumeniczne i synkretyczne" (Varga 2016: 241), gdzie wyznawcy r0žnych wierzen poszukuj^ duchowosci. Jest to takže miejsce symboliczne, swoiste centrum, czakram, miejsce swi?te, które jednak staje si? specyficzn^ swi^tyni^ konsumpcji, swietnym pomyslem na biznes (szkola szamanów, dom turysty, restauracja). To, co boskie, przeplata si? z tym, co ludzkie, swiatlo požera cien, a cien požera swiatlo. Kruchosc swi^tego i nieswi^tego Z kategoriami centrum/peryferie zwi^zane jest takže sacrum i profanum. Podobnie jak bylo w przypadku pozostalych kategorii r0wniež te podlegaj^ w w?gierskiej trylogii pewnej relatywizacji. Impulsem do gl?bokich rozwažan — 112 — ■-S^avt-a. (Centra Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi o istocie wspólczesnej kultury staje si? ulotka z piwiarni „Lanchíd" (Varga 2008: 14), a w zupelnie pozbawionym swi?tosci centrum handlowym Varga snuje refleksje o smierci. Jednoczesnie koscioly, a wi?c miejsca uwažane za miejsca sakralne, stanowi^ jedynie atrakcj? turystyczn^, miejsce do zwiedzania (Varga 2014: 53). Varga odczuwaj^c „deficyt duchowosci" (Varga 2016: 50) pragnie dol^czyc do procesji id^cej wlasnie ulicami miasteczka Koszeg. Scen? možna inter-pretowac symbolicznie, poniewaž pisarz pozostaje w pozycji outsidera. „/.../ ruszylem zbyt pózno, zdqžyli gdzies skrqcic i zniknqc mi z oczu, a ich spiew rozpfynql siq w gorqcym powietrzu." (Varga 2016: 50). W kosciele, do którego wchodzi, zastaje tylko kilka staruszek i zostawione rzeczy: ubrania, torebki, kapelusze. Wyobraznia naklada na ten obraz inny filtr, zamieniaj^c przestrzen sakraln^ w przestrzen zbrukan^, niebezpieczn^: Choc dla mnie wyglqdalo to tak, jakby ci ludzie porzucili w ucieczce zb?dne rzeczy albo - dlaczego takie skojarzenia? - musieli je zostawic, bo wlasnie ich aresztowano albo wywieziono do obozu koncentracyjnego. (Varga 2016: 51) W przestrzeni pozornie bezpiecznej, uswi?conej, czai si? ziarno zaglady, ukryte niebezpieczenstwo i utajona grozba. Podobnie duchowego pocieszenia poszukuje Varga r0wniež w Pécs. Tam jednak napotyka same zamkni?te koscioly. Gorzko porównuje boskie przybytki do sklepów i zakladów uslugowych, czynnych tylko w okreslonych godzinach: Ten kosciól, podobnie jak wszystkie inne koscioly w tym miescie i w tym kraju jest jak dzielnicowy sklep z reglamentowanym Bogiem: otwarte w godzinach takich a takich, jak si? ma potrzeb? duchowq, to najbližsza možliwosc jej spelnienia b?dzie za szesc godzin, inaczej si? nie da, Bóg jest niedost?pny, prosimy przyjsc pózniej, zaklad chwi-lowo nieczynny. (Varga 2014: 56) Granica mi?dzy tym, co swi?te a nieswi?te jest plynna, to, co duchowe, miesza si? z tym, co na wskros materialne. Widac to szczególnie w miescie Salonta, gdzie obok cerkwi znajduje si? supermarket. Na dachu cerkwi wymieniano wlasnie dachówki: z wyblakloceglastych na wsciekle czerwone, aby dom božy nabral wi?kszej powagi i elegancji. Dachówki byly dokladnie w tym samym kolorze co dach Panny Marketu, a fasady obu budynków mialy podobny odcien ž0lci, tak že prawoslawna swiqtynia zlewala si? w kolorystycznq jedni? z kosci-olem konsumpcji. (Varga 2016: 160) Dwie wykluczaj^ce si? przestrzenie przenikaj^ si?, zrastaj^ ze sob^, dochodzi do zatarcia granic, historia zatacza przedziwne kolo, bo przeciež w dawnych czasach to swi^tynie pelnily r0wniež funkcj? targowisk, co zachowalo si? np. w biblijnej opowiesci o wyp?dzeniu kupców ze swi^tyni. Podobne refleksje budzi w Vardze napis „Jestesmy czynni takže w niedziel?", który dostrzega na fasadzie domu handlowego „Sugar": „Brzmi to jak tabliczka na kosciele informujqca, že w swiqtyni odbywajq siq równiez msze". — 113 — Agnieszka Janiec-Nyitrai (Varga 2008: 108) W niedziele centra handlowe zamieniaj^ si? w nowoczesne swi^tynie konsumpcji, które pozwalaj^ zapomniec o przemijaniu, o smierci, niweluj^ strach, a wi?c w pewnym sensie pelni^ podobne funkcj?, jak miejsca swi?te (Varga 2014: 199). Obszar sacrum pozwala znalezc spokój, uporz^dkowac swiat i wartosci, uciec z pulapki chaosu. Miejsca swi?te - wedlug Vargi - nalež^ równiez w pewnym stopniu do sfery profanum: swi^tyni^ staje si? budka z ciastem: Každy powinien miec swojq budk? z rétesami, do której wraca, wtedy jego žycie jest bardziej uporzqdkowane, nie musi si? juž miotac w poszukiwaniu tej jedynej, w jego žyciu pojawia si? spokój. (Varga 2008: 28) Granice staj^ si? plynne, rozmyte. Zakonczenie Varga pragnie okielznac w?giersk^ przestrzen, dostac si? pod fasad?, pragnie znalezc sens i struktur? w chaosie rozbuchanej i bogatej, podlegaj^cej ci^glym zmianom przestrzeni Budapesztu, w nudzie, monotonii i biedzie malych miasteczek przygranicznych, w nowobogactwie, tandecie i kiczu miasteczek uzdrowiskowych nastawionych na turystów z Europy Wschodniej. Stara si? dostrzec to, co jest ukryte, wydobyc sensy i powi^zania zawarte w g^szczu nakladaj^cych si? na siebie sygnalów, kodów i narracji. Wydaje si?, ze w esei-styce Vargi przestrzen geograficzna zaznacza si? wyraznie w ramach aspektu antropologicznego jako indywidualne miejsca pami?ci i aspekty performaty-wnego jako zacieranie si? granic. Jedn^ z wyrazniejszych wlasciwosci przestrzeni, które da si? wyodr?bnic, czytaj^c zapiski z „w?gierskich ekskursji" (Varga 2016: 12) pisarza jest rozmy-wanie, zacieranie si? granic mi?dzy poszczególnymi kategoriami przestrzen-nymi - to, co wydaje si? byc centrum, jest przygn?biaj^co peryferyjne, to, co oznaczone zostaje jako nieistotne, nagle urasta do rangi centralnego i waznego. Obce przeplata si? z dobrze znanym, to, co pierwotnie sakralne, zostaje tych cech pozbawione, a to, co wydaje si? dalekie, odlegle i minione, nagle zyskuje rang? wspólczesnego i bliskiego. Smutne, brzydkie, smierdz^ce s^siaduje z pi?knym, blyszcz^cym i nowoczesnym. T? dopelniaj^c^ si? gr? przeciwienstw dostrzega Varga na Dworcu Nyugati, z którego bezposrednio mozna przejsc do galerii handlowej West End: „/.../ swiat smrodu odgradzajq odswiata zapachu automatyczne szklane drzwi i trudno nie zauwažyč, že oba te swiaty nie mogq bez siebie žyč.ii (Varga 2008: 116). Dychotomi? swiata obrazuje sam Budapeszt, miasto sklejone z dwóch nieprzystaj^cych do siebie cz?sci: Peszt jest brudniejszy, biedniejszy, gwarny na sposób wschodni, Buda zas spokojniejsza, bogatsza, zaj?ta swoimi sprawami. Na bazarach Budy panuje wi?kszy ordnung, warzywa s§ staranniej poukladane, sprzedawcy oszukujq w bardziej wyrachowany sposób. Peszt jest lewicowy, Buda prawicowa. (Varga 2008: 122) — 114 — ^S^av-í-a- (Centra Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi W w?gierskiej przestrzeni kultura popularna s^siaduje z kultur^ wysok^, tradycja przeplata si? z nowinkami i modami, tak jak w jadlospisie jednej z w?gierskich pizzerii možna kupic rózne pizze nosz^ce nazwy legendarnych w?gierskich wodzów (Varga 2014: 257). W?gierska przestrzen zobrazowana zostaje jako wypadkowa gier Historii (Varga 2008: 60). Granice symbolicznego i rzeczywistego znaczenia miejsc s^ niezwykle kruche, latwo dochodzi do przemiany przestrzeni w swoje wlasne przeciwienstwo. Varga dostrzega równiez inny wymiar „zabawy miejscami" -pewne przestrzenie staj^ si? nieudanymi podróbkami czegos pi?kniejszego, ory-ginalnego, swiatowego. Tak jest na przyklad na granicy slowacko-w?gierskiej, gdzie Varga obserwuj^c mal^ kopi? wiezy Eiffla stoj^c^ „przy pokracznym hotelu París", snuje gorzkie refleksje o peryferyjnosci Europy Srodkowej (Varga 2014: 8). Pisze równiez o pozorach swiatowosci - restauracji „Casablanca" i pensjonacie „Floryda" w jednym z przygranicznym miasteczek (Varga 2016: 232). Wszystko to swiadczy o srodkowoeuropejskich kompleksach i ci^glym poczuciu mniejszej wartosci. Wyraznie zarysowana zostaje mialkosc i niejednoznacznosc kategorii prze-strzennych i temporalnych. Dochodzi mi?dzy nimi do osmozy, do ozywczej, dynamicznej dyfuzji. Vardzie doskonale udaje si? uchwycic srodkowoeuro-pejski fenomen: efemerycznosc kategorii, które wydawaly si? byc klarownie wyznaczone, stale i niezmienne (Zelenka 2005: 3-4). Dawne centra pustoszej^, zanikaj^, poniewaz przestaj^ byc potrzebne. Zmiany te s^ nagle, nieoczeki-wane i nie do przewidzenia, rozchwianiu podlega takže to, co wydawalo si? nienaruszalne i podstawowe, jak na przyklad ludzka potrzeba okreslenia si? w stosunku do innych, ludzka tožsamosc (Jakubovská 2012: 109). To, co pe-ryferyjne, niszowe može byc wartosciowane jako slabe, wykluczone, ale takže modne, nadaj^ce rytm przemianom. To, co centralne, popularne može byc wartosciowane jako kiczowate, malo oryginalne. Vardze udaje si? doskonale od-dac wlasnie owq efemerycznosc wartosciowania. Eseje Vargi s^ swiadectwem rozmywania si? rozmaitych granic, hybrydycznosc i efemerycznosc dotyka nie tylko przestrzeni, ale takže každego aspektu ludzkiego swiata. BIBLIOGRAFIA Marta COBEL-TOKARSKA, 2012: Bieda Europy Srodkowej w narracjach Andrzeja Stasiuka. Kultura i spoleczeñstwo 1. 51-80. Mircea ELIADE, 2001: Swi^ty obszar i sakralizacja swiata. Antropología kultury. cz. 1. red. Andrzej Mencwel. Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego. 143-151. Thomas FUCHS, 2012: The phenomenology of body memory. Body, Memory, Metaphor and Movement. eds. Sabine C. Koch, Thomas Fuchs, Michela Summa, Cornelia Müller. Amsterdam: John Benjamins Publishing Company. 9-22. — 115 — Agnieszka Janiec-Nyitrai Aleksandra GUTOWSKA, 2015: Going beyond poverty tourism? The narratives of Kibera residents and their meanings constructed within the frame of slum tours. Folia Turistica. Antrophology of tourism 37, 99-121. Viera JAKUBOVSKA, 2012: Sondy do (problemu) tela a telesnosti. Nitra: UKF. Agnieszka JANIEC-NYITRAI, 2016: Pora mi^dzy psem a wilkiem. Poczucie obcosci i zadomowienia w esejach Krzysztofa Vargi „Gulasz z turula" i „Czardasz z mangalicq". Polono-Hungarica 9. Eds. Dorota Dziewonska-Kiss, Agnieszka Janiec-Nyitrai, Zsuz-sanna Raduly. Budapest: Lengyel Filologiai Tanszek. 119-130. Lajos PALFALVI, 2012: „Varga a W^gry. Podroze i opisy. Magyar-lengyel kapcsolatok: kontrasztiv nyelveszeti, irodalmi es kulturalis kutatas. Kontakty polsko-w^gierskie: kontrastywne badania j^zykoznawcze, literackie i kulturalne. tom II. Eds. Ilona Koutny, Szabolcs Nemeth, Maria David, Pawel Kornatowski. Poznan: Prodruk. 119-125. Christian M. ROGERSON, Tintswalo MTHOMBENI, 2015: From Slum Tourism to Slum Tourists: Township Resident Mobilities in South Africa. Nordic Journal of African Studies 24 (3-4), 319-338. Elzbieta RYBICKA, 2011: Geopoetyka, geokrytyka, geokulturologia. Analiza porow-nawcza poj^c. Bialostockie Studia Literaturoznawcze 2, 27-39. —, 2012: Geopoetyka (o miescie, przestrzeni i miejscu we wspolczesnych teoriach i praktykach kulturowych). Kulturowa teoria literatury. Glowne poj^cia i problemy, red. Michal Pawel Markowski, Ryszard Nycz. Krakow: Universitas. 471-490. —, 2013: Auto/bio/geo/grafie. Bialostockie Studia Literaturoznawcze 4, 7-23. Oksana WERETIUK, 2013: Proba okreslenia i uporzqdkowania znaczen zwiqzanych z geopoetykq. Porownania 12, 25-35. Krzysztof VARGA, 2008: Gulasz z turula. Wolowiec: Czarne. —, 2014: Czardasz z mangalicq. Wolowiec: Czarne. —, 2016: Langosz w jurcie. Wolowiec: Czarne. Bertrand WESPHAL, 2007: Geocriticism. Real and Fictional Spacies. New York: Palgrave Macmillan US. Milos ZELENKA, 2005: Stredni Evropa v souvislostech literarni a symbolicke geografie. Zosity 5, 3-10. BRISANJE MEJA: GEOPOETIKA MADŽARSKE TRILOGIJE KRZYSZTOFA VARGE V članku so analizi podvrženi trije zvezki t. i. madžarske trilogije poljskega pisatelja Krzysztofa Varge Gulasz z turula (2008), Czardasz z mangalicq (2014) in Langosz w jurcie (2016). V središču zanimanja je geopoetika, razumljena kot razmerja in interakcije med prostorom in kulturo, med človekom in prostorom. Avtorica članka uporablja tradicionalna raziskovalna orodja prostora literarnega teksta, npr. kategorije center in obrobje, sacrum inprofanum in jih dopolnjuje z novimi preučevanji s področja geopo- - 116 --Slavia Centralis 1/2017 Rozmywanie granic: Geopoetyka wqgierskiej trylogii Krzysztofa Vargi etike in geokritike, ki jih predstavljata npr. francoski komparativist Bertrand Wesphal ali poljska raziskovalka Elžbieta Rybicka. Na podlagi analize prostora in odnosov med prostorom in človekom lahko pridemo do sklepov, da je poljskemu pisatelju uspelo zajeti hipnost prostora, brisanje meja med posameznimi kategorijami. Pisatelj želi obvladati madžarski prostor, pogledati za fasado resničnosti, najti želi smisel in strukturo v kaosu cvetočega in bogatega prostora Budimpešte, ki se nenehno spreminja, v dolgočasju, monotoniji in bedi obmejnih mestec, v jarogospostvu in kiču zdraviliških mestec, usmerjenih v turiste iz Vzhodne Evrope. Trudi se zaznati to, kar je skrito, izluščiti smisle in povezave v goščavi drug na drugega nakladajočih se signalov, kodov in pripovedi. Ena izmed izrazitejših lastnosti prostora, ki jo lahko izluščimo pri branju del Krzysztofa Varge, je brisanje, prepletanje meja med posameznimi prostorskimi kategorijami - kar se zdi, da je centrum, je utesnjujoče obrobno, kar je označeno kot nebistveno, se nenadoma razvije na položaj centralnega in pomembnega. Tuje se prepleta z dobro znanim, prvotno sakralno ostane brez teh značilnosti, to pa, kar se zdi daleč, oddaljeno in preteklo, naenkrat osvoji položaj sodobnega in bližnjega. Varga se, ob upoštevanju teorije Bertranda Wesphala, predstavlja kot odličen geokritik, ki mu uspe izkušati prostor v veliko različnih dimenzijah, s pomočjo multifokalizacije in polisenzoričnosti podati zapleten odnos človek-prostor, kultura-prostor. Pri analizi je vključena tudi kategorija telesnega spomina (Thomas Fuchs), ki povezuje kategorijo telesa in prostora, preteklo s sedanjim. V članku je poudarjen zanimiv vidik, ki ga Varga predstavi pri opisovanju prostora skozi sebe samega, prostora, ki je zanj nekaj tujega in dobro znanega hkrati. — 117 —